poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Kolejna zabawka od My friendów z Chin

Od dość dawna kupuję różne rzeczy po taniości z Chin na eBay. Można powiedzieć że jest to w pewnym sensie hobby. Hobby polegające na wyszukiwaniu na eBay tanich rzeczy za okolicę 1$ co w przeliczeniu gdy zaczynałem zabawę było kosztem około 4,20PLN (aktualnie 3,60PLN) czyli baaaardzo dobre piwo :)
Tak więc za cenę drogiego piwa co można kupić ?? ano całkiem wiele.Od gadżetów kuchennych do mikro kontrolerów i części rowerowych. I na tych ostatnich się zatrzymajmy. Jakiś czas temu kupując nowe słuchawki JBM (polecam :)) znów wyświetliły mi się podpowiedzi że za 0,99$ mogę zakupić piękne aluminiowe kółeczko przerzutki.
Jakoś od dłuższego czasu chodziło ono za mną bo w sumie moje kółka zębate są już gładkie. Ale jakie mogą być po przejechaniu 14000km ?? Pomyślałem a czemu nie.
Ważne pytanie jednak mi się nasunęło. Dlaczego kółka przerzutek są z plastiku i dodatkowo zamiast łożyska mają tylko tuleję ślizgową i nie jest zależne od ceny? Bo często w różnych wersjach przerzutek widywałem zwykle tuleje. Co prawda wiem że tam nie ma takich obciążeń żeby od razu trzeba było maszynowe łożyska z ceramicznymi kulkami stosować ale jakoś tak nie dawało mi to spokoju.
Z informacji od znajomych też niewiele się dowiedziałem. Sam to więc przetestuję. Na początek jedno kółko zmieniam na nowe i zobaczymy czy też uda mi się tak zniszczyć jak poprzednie.



Jak widać moje kółeczko zębów już dawno nie ma ale jakoś mu to w pracy nie przeszkadza, luzy też jakoś dużo większe od nowości nie są



Drugie jeszcze poczeka chwilę na wymianę bo jak widać jest mniej zużyte a drugie kółeczko jeszcze idzie z innej aukcji więc będzie porównanie jak kiedyś dojdzie

Jak myślicie które rozwiązanie jest lepsze.
Mniejsze plastikowe kółeczko z tulejką czy większe aluminiowe z uszczelnianym łożyskiem maszynowym ??
Nigdy tak na prawdę nie zwracałem na kółeczka uwagi niezależnie od stopnia ich zużycia zawsze przerzutka mi działała, tutaj różnicę widzę jak na razie tylko w wyglądzie i wielkości. Przerzutka pracuje jak pracowała.

Rozpoczynamy test.  Jeżeli coś się rozsypie, zrypie, zatnie, urwie, albo będzie bardziej kreatywne w swej destrukcji nie omieszkam zweryfikować stanu rzeczy i opisać tego na blogu :)
A na razie idę się napawać wyglądem chińskiego działa.

Pozdro :)

1 komentarz:

  1. Kółeczka po 4zł? Warto!
    Ale pierwszy raz widzę kółka przerzutki w takim kształcie jak Twoje stare :) To raczej gwiazdki są.
    Na pracę przerzutki ma głównie wpływ górne kółko, więc na razie nie zauważysz zmiany.
    Z mojego doświadczenia stan kółek przerzutki ma małe znaczenie przy napędzie 6-8 biegowym, ale przy 10 już znaczne, zwłaszcza tam gdzie dolne i górne kółka są innego kształtu (są ścięte z jednej strony).
    No i te ażurowe łapią błoto jak złoto :-)
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń