środa, 24 lutego 2010

Kominiarz

Kolejny dzień, bardzo wiosenny jak na zimę, było ciepło i przyjemnie, aż się chce pracować. Korzystając z sprzyjającej pogody, wyczyściłem kominy, kominy a nie komin ponieważ przy jednej okazji wyczyściłem mój i sąsiada a potem poszedłem do babci dom dalej i zrobiłem porządek z jej kominem i jej sąsiadki. Jednym słowem czyn społeczny pełną gębą:D Ale poza tym nic ciekawego się dziś nie działo. Więc na tym skończę tego posta ale żeby nie było tak pusto, zostawiam piosenkę która mi wpadła w ucho.

2 komentarze:

  1. Ulica Andersa 41 do 43. Dwanaście kominów do zrobienia. Dacie Towarzyszu radę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dwanaście ?? to już nie na moje siły:D

    OdpowiedzUsuń