piątek, 15 kwietnia 2011

Ośwecenie :D

Dzisiejszy dzień rozpocząłem od wizyty na stacji diagnostycznej, z niezawodnym matizem mojej mamy. Wjechałem, wysłuchałem instrukcji co włączać, po czym auto przejął pracownik stacji, i przetestował zawieszenie oraz hamulce. Jak się okazało hamulce nad którymi spędziłem godzinę zyskały na mocy i działają jak nowe. Na koniec wziął go na podnośnik i testował wahacze, po chwili mnie zaprosił i pokazał że wahacz od strony pasażera ma już spore luzy i nadaje się jedynie do wymiany. Biorąc pod uwagę stan polskich dróg, to i tak jest dobrze, bo przez 8 lat które ma już matiz nic w nim nie wymieniliśmy.
Teraz czeka mnie ponoć zawiła, operacja wymiany obydwu wahaczy, bo jak się później okazało, wahacz od strony kierowcy też już zaczyna jęczeć z bólu na nierównościach. Gościu pocieszył mnie że teraz już co roku prawdopodobnie będę musiał wymieniać wahacze, bo koreańskie były świetnie, a nowe pewnie po roku będą się sypać. No to pięknie się rysuje przyszłość.
I tak oto kolejny wydatek około, 60 zł się szykuje, a słyszałem że robocizna będzie kosztować grubo powyżej 100zł, więc chyba znów czeka mnie leżenie pod wozem, bo z natury nie lubię płacić więcej za montaż niż za części, to już wole dopłacić do jakości i wymieniać samemu a nuż się czegoś nauczę.
Po tych średnio wesołych wiadomościach, obrałem kurs na centrum Zabrza. I w zaprzyjaźnionym sklepie rowerowym, zakupiłem lampkę którą coraz częściej widuje u wielu bikerów. Mało tego, widywałem też ją w akcji co robiło na mnie niesamowite wrażenie. Dodatkowo wczorajszy powrót z hałdy o godzinie 00:00 uzmysłowił mi że bez dobrego świecidła, daleko nie zajadę a nie zawsze będzie jechał ze mną Nax ze swym "działem fotonowym" który oświetla pół dzielnicy.
Tak więc stałem się dziś posiadaczem lampki MacTronic Bike Pro Scream, za cenę 149 zł. Wiem nie mało, ale bezpieczeństwo jest ważne i nie ma co na nim oszczędzać. Poza tym jak się z orientowałem, MacTronic to Polska firma, z długoletnim doświadczeniem, produkująca także pod nazwą FALCON EYE. Z lampą Falcon eye już miałem doświadczenia, posiadam także tej marki lampę z tyłu, tania banalnie prosta, przez co niezawodna.
Latarkę dostajemy w ładnym opakowaniu

W którym znajdują się:
-Latarka
-Mocowanie (które o dziwo (ledwie), pasuje na moją kierownicę :D)
-Komplet baterii marki Duracell
-oraz Dwa wymienne dystanse, w kolorze pomarańczowym przepuszczającym światło i czarnym nieprzepuszczającym światła, dodatkowo trzeci dystans przyciemniany biały jest już zamontowany w latarce

Wyjąłem i stwierdziłem, "jakie to lekkie i małe". Po uruchomieniu okazuje się że świeci mocno a gdy skupimy światło, dzięki ruchomej ogniskowej, świeci jeszcze mocniej. Po zdjęciu głowicy wraz nakrętką widzimy diodę(prawdopodobnie któryś z modeli CREE) wyglądającą markowo :D
Czego nie można powiedzieć o soczewce bo wykonana jest z plastiku, a nie, jak miałem nadzieję, ze szkła. Ale to że jest plastikowa po powinno być problemem gdyż obudowa z "lotniczego" aluminium zachodzi daleko poza wypukłą soczewkę, więc jest szansa że jej nie porysuję za szybko.
Latarka dobrze trzyma się w ręce, jedynie irytujący jest system przełączania między trybami. Ponieważ przy wyłączaniu, przechodzi do kolejnego trybu, a jest ich aż 5
-100% mocy
-50% mocy
-10% mocy
-tryb SOS (uważam za zupełnie zbędny, mógłby być zastąpiony trybem policyjnego stroboskopu i zastąpić stroboskop zwykły)
-oraz tryb STROBO
Pod przycisk przełączania trybów oraz on/off jest zawarty w tylnej nakrętce dającej jednocześnie dostęp do koszyka na trzy baterie rozmiaru AAA. Nakrętka posiada także oring który zapewne ma uszczelniać to świecidełko. Moim zdaniem będzie to jedynie zabezpieczenie przeciwdeszczowe, ponieważ szczelność soczewki i plastikowego krążka w główce latarki jest raczej dyskusyjna, i bałbym się dosyć drogą latarkę, wrzucać do wody dla testu.
Jak się będzie sprawować czas pokaże, wiem jedynie że muszę dokupić do niej trzy Eneloopy ponieważ jak mówili mi znajomi, latarka ta ma tendencję do pochłaniania baterii w strasznym tempie, co opakowanie tylko potwierdza, wieszcząc ciemność po 1,5 godzinie w trybie 100% co znając życie okaże się przesadzonym wynikiem. Napisane jest także że wytrzyma 3 godziny w trybie 50% co jest jeszcze dla mnie logiczne. Dziwi mnie jedynie wynik 60 godzin w trybie 10%, mam dziwne przeczucie że ten kto to pisał, na jakże ładnym opakowaniu, majtnął się o zero. Ale życie pokaże jak będzie.
Puki co będę jeździł z dwoma lampkami. Bo mam pewność że mój dotychczasowy CatEye zasługuje na napisy na opakowaniu 60h w trybie ciągłym i 120h w trybie migającym. Sprawdziłem i mogę potwierdzić że trzyma nawet dłużej, a i na wyczerpanych bateriach daje radę.
To tyle na dziś do zobaczenia za jakiś czas.
Pozdro

7 komentarzy:

  1. ale fail :p widac lubisz przeplacac, za ta kwote, to mogles miec 5 takich lampek :P

    identyczna lampka, ta sama dioda
    http://allegro.pl/latarka-25w-led-cree-zoom-stroboskop-smycz-i1566972504.html

    z takim samym uchwytem rowerowym + 10 zl

    zobacz jak sie sprawuje nawet w oswietlonym pomieszczeniu !!!
    http://www.youtube.com/watch?v=l7EcLzL9jLI

    szczerze zaplaciles za opakowanie (ktore Ci sie na rowerze nie przyda i w ogole Ci sie juz nie przyda) oraz zbednego oringa, ktorego sie zwyklo zaklejac bo przeszkadza podczas jazdy. No tak mieli gest i dolozyli oring nieprzepuszczajacy swiatla ;) i te mocowanie ahh najtansze jakie mozna kupic.

    oczywiscie wszystko z dealextreme, ladnie opakowane i do ceny dorzucone 100zl

    sorry ale wtopiles! :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Sorry ale jaką miałem pewność że to ustrojstwo marki POLICE nie świeci gorzej albo wcale, skoro nie mogłem tej latarki zobaczyć na żywo w akcji. Youtube nie jest dla mnie żadną rekomendacją. A tą latarkę w akcji widywałem wielokrotnie i przez wielu była ona sprawdzona.
    Po drugie uchwyt jest dobry, tak się składa że mam dość niestandardową kierownicę i nie mogę sobie pozwolić na uchwyty wszystkich marek bo po prostu nie pasują.
    Po trzecie nie mam konta na PayPalu by kupować na DX-sie, więc to też odpada, a szkoda bo niektóre lampki na prawdę mają ciekawe i w rozsądnych cenach.
    Co do jednego masz absolutną rację, przepłaciłem. Takie lampki powinni sprzedawać za 40 max 70 zeta, ale niestety opakowanie kosztuje. Jak dla mnie mogli by ją sprzedawać w wersji OEM tak jak graty komputerowe, bez ładnego pudełka, i było by o niebo taniej.
    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  3. eee jak to jaka pewnosc ? forum swiatelka i juz? do tego konto na paypal to kwestia dogadania sie z kims kto ma :)

    i przeciez nikt nie kaze kupowac na DX, przeciez na alegro spokojnie mozna :]

    a co do tego czy byloby gorzej czy lepiej czy tak samo, to szczerze (jezeli nawet opinie na forum by sie nie pokryly z rzeczywistoscia) to bylbys w plecy (choc trudno to tak nazywac) 30zł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. aha no i najwazniejsze :) za cene ponad 2x mniejsza mogles kupic sobie 2sztuki takich jak pokazalem, to na pewno bije moca wszystkie lampki, ktore nawet nie marza o tym aby znalezc sie w takiej grupie cenowej czyli 60zl :)

    do tego mozesz wtedy jedna ustawic jako swiatla krotkie, a druga jakie dlugie = miod!

    OdpowiedzUsuń
  5. wiele razy oferowalem ze moge kupowac na DX-ie :) zreszta juz niektorzy z tego korzystali. coz za problem
    a co do pewnosci, nie wiem jak tam allegro ale z DX-em nie ma problemu ze zwrotem towaru

    OdpowiedzUsuń
  6. aaaa, i nie ma co sie tasowac ze MacTronic - mactronic robi swoje lampy w Chinach i bije logo, dlatego na DX-ie mozesz znalezc IDENTYCZNE latarki :) nie podrobki. po prostu to samo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobra przepłaciłem ale lampka i tak mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń